Skiboo.fora.pl

Jaclaw

No jak sie robi takie triki jak na tej fotce pod twoim nickiem to sie nie dziwie Twisted Evil

kleks2

niestety to nie ja. jeszcze tak nie potrafię. może kiedyś....

Kokos

Powodzenia w nauce Smile

Może kiedyś się uda Very Happy

Szarak

jestem za wichrem Smile

.... dokladnie to samo mysle .... no moze za wyjatkiem tego ostatniego zdania bo sam nie jezdze tak wiec nie moge kogos do tego namawiac Smile

wicher

dzieki za poparcie Very Happy

kleks2

epillo36

"Po gówno kask" "Kask jest dla tych co sie uczą" "Nie widzę takiej potrzeby"
Kask jest dla osób które nie się uczą tylko chcą być bezpieczni. W żadnym dobrym klubie nie pojeździsz bez kasku. Wiem bo chodzę do KS Śnieżka Karpacz. Nie możesz startować w żadnych poważnych zawodach. Wiecie bez kasku jeżdżą nieodpowiedzialni ludzie. Nie chcę nikogo poniżać ale to jest idiotyczne że tak piszecie. Następnym razem zanim wydacie taką opinię co do kasku dwa razy się zastanówcie.

Funn2

Kask to naprawde dobra rzecz i w tym roku chyba zacznego go używac.. naprawde tym bardziej ze lubie ostra jazde na nartkach Smile

epillo36

i to jest postawa prawdziwego i odpowiedzialnego narciarza Smile

Funn2

wczoraj jak pisałem posta dotyczącego kasku moj tata jakimś dziwnym trafem przewidzial to ze chce jezdzic w kasku i kupił mi fajny leciutki kask uvex. Dziś pierwszy raz jezdziłem w kasku na nartkach ( a jeżdże już od 11 lat ) a JUŻ WIEM ŻE BEZ NIEGO NIE BEDE JEZDZIŁ!! Jest wygodny itp. i coraz wiecej ludzi jezdzi w podobnych kaskach!!

PS. i dziś także sie przydał bo oberwałem od snowbordzisty orczykiem :/

epillo36

I widzicie kask służy do ochrony i bardzo często zaoszczędza na
bulu. Jeżeli myślicie że w kasku wyglądacie głupio to się mylicie, w kasku nawet fajnie ludzie wyglądają i widać że nie chcą się zabić. Ja osobiście bardzo lubię jeździć w kasku i nie ruszam się bez niego na żaden stok.

P. S. Ale miałeś fuksa Funn2.

Jaclaw

Skilive - decyzja na temat kasku powinna byc indywidualna, wiec moze troszke spokojniej? Kto ma ochote niech jezdzi w kasku, a kto nie, niech nie jezdzi, jego zycie i niech sie sam o nie martwi! Ja nie lubie kaskow - testowalem raz, sa niewygodne i nic nie slychac... Mam prawo brac odpowiedzialnosc sam za siebie!

Nansen

Typowo polskie myślenie. Każdy struga bohatera. Poczytajcie trochę fachowej literatury na temat urazowości w narciarstwie, to szybko zmienicie zdanie. U mnie w czasie szkolenia sportowego /wszyscy/, a w czasie ewolucji młodzież do 16 lat obowiązkowo musi używać kasków. Zalecam wszystkim i tylko jakieś 10% ma uwagi, ale szybko zmieniają zdanie. Narciarz w kasku czuje się dużo pewniej na stoku, zdecydowanie poprawia sie komfort jazdy /psychiczny też/. Poza tym choćbyś nie wiem jak uważał, zawsze znajdzie sie jakiś szaleniec, który może wjechać w Ciebie. Spędzam w roku około 100 dni na nartach i widziałem już najdziwniejsze wypadki. Zdrowie i życie naprawdę jest więcej warte niż 300 zł. za kask.

Kokos

Popieram Nansena - sam jeżdżę w kasku, choć muszę przyznać - dopiero pierwszy sezon. Chociaż jeszcze mi się nie przydał, to już nie wyjdę na stok bez kasku...

epillo36

Ja też jeżdżę w kasku pierwszy sezon, ale czuję się w nim bardzo dobrze i pewnie. Że nic nie słychać to nie jest argument, poza tym ja nikomu nie każę jeździć w kasku. Ja tylko próbuję namawiać jak najwięcej osób aby to robiły. Nie wiem ale według mnie jest to dobry pomysł. A wy jak myślicie? Oczywiście każdy potem sam zdecyduje bo to już jest jego indywidualna sprawa.